Zasady działu: Kliknij, aby przejrzeć zasady tego działu
- Tytuł wątku powinien zawierać skrócony opis problemu.
- Treść wątku powinna zawierać rozszerzony opis problemu oraz sformułowane pytanie.
- Nie jest dozwolone umieszczanie załączników w postaci kompletnych instrukcji/schematów/wsadów BIOS, ani linkowanie do tych plików, zamieszczonych na innych stronach. Dozwolone jest wyłącznie umieszczenie fragmentu instrukcji/schematu, który ułatwi autorowi diagnostykę lub naprawę sprzętu z wątku. W jednym temacie można zamieścić nie więcej, jak jedną stronę instrukcji/schematu.
- Nie jest dozwolone zakładanie tematu, który opisuje usterkę więcej niż jednego sprzętu. W takich przypadkach należy utworzyć osobne wątki dla każdego sprzętu.
- Nie jest dozwolone zakładanie tematu, mającego charakter zapytania o schemat, boardview, zdjęcia płyty, wsad BIOS lub instrukcję serwisową. Do takich zapytań służy dział ZAPYTANIA O SCHEMATY/BIOS.
Re: Szkolenie Lutowanie układów BGA Renex
przez Google Adsense [BOT] • 28 lutego 2011, 20:10
Reklamy nie będzie. Mądrze gadają, dużo teorii, mało praktyki. Większość tego co mówią opisane jest tu na forum. Ja byłem tam przez całe 24h, w zasadzie to co mnie interesowało zmieściłoby się w 3-4h. Poukładali mi w głowie pewne tematy lecz ta nauka nie jest warta tej kasy. Jeśli zaczynasz przygodę z BGA to coś dla Ciebie, jeśli masz już doświadczenie w tym temacie to raczej można się zapisać na szkolenie tylko w celu poukładania wiadomości.
Bardzo mi się na tym szkoleniu podobało to, że nie było zachwalania.... Prowadzący mądrze mówił co jest niezbędne a co w "małym serwisie" nie jest konieczne. Fajnie omówione uszkodzenia BGA, możliwość zapoznania się z naprawdę ciekawym sprzętem
Takie jest moje zdanie, nie każdy musi się z tym zgadzać;-)
szkolenie odbyłem jesienią 2010r.
Bardzo mi się na tym szkoleniu podobało to, że nie było zachwalania.... Prowadzący mądrze mówił co jest niezbędne a co w "małym serwisie" nie jest konieczne. Fajnie omówione uszkodzenia BGA, możliwość zapoznania się z naprawdę ciekawym sprzętem
Takie jest moje zdanie, nie każdy musi się z tym zgadzać;-)
szkolenie odbyłem jesienią 2010r.
Uważam, że warto. Szczególnie dla osób początkujących dla których nakierowanie jest bardzo ważne.
Teraz co prawda jest dużo łatwiej, wiele można doczytać. Kilka lat temu nie było kogo zapytać a Renex (Centrum Szkoleniowe) był jedynym miejscem gdzie na każde zapytanie była konkretna rzeczowa odpowiedź.
Nie wspominając o normach które wbrew pozorom są bardzo ważne, w notebookach ze względu na opłacalność raczej rzadko stosowane przez serwisy.
Część można wdrożyć i zdecydowanie polepszyć standard wykonywanych napraw....
Teraz co prawda jest dużo łatwiej, wiele można doczytać. Kilka lat temu nie było kogo zapytać a Renex (Centrum Szkoleniowe) był jedynym miejscem gdzie na każde zapytanie była konkretna rzeczowa odpowiedź.
Nie wspominając o normach które wbrew pozorom są bardzo ważne, w notebookach ze względu na opłacalność raczej rzadko stosowane przez serwisy.
Część można wdrożyć i zdecydowanie polepszyć standard wykonywanych napraw....
Również byłem na szkoleniu w listopadzie 2010
Jeśli jesteś samozatrudnionym, lub nie masz w ogóle działalności gospodarczej, to niestety musisz płacić kilka tysięcy.
Jednak ja miałem szczęście być zatrudnionym w mikroprzedsiębiorstwie (mikroprzedsiębiorstwo to bodajże od 2 o 10 osób), wysłał mnie pracodawca i wtedy szkolenia są refundowane, tak że płacisz za nie coś lekko ponad 600 zł. (Przy normalnym koszcie ponad 3000 zł.)
Rozmawiając z osobami ze szkolenia, dowiedziałem się, że oni będąc bezrobotnymi dostali skierowanie na takie szkolenie przez urząd pracy, który pokrył całkowity koszt szkolenia.
Zainteresuj się tymi kwestiami, a nuż się uda.
A co do samego szkolenia - rzeczywiście ciekawe. Ale potwierdzam, że mało praktyki. Praktyka sprowadzała się do wlutowania układu PbFree na płytkę demo (płytka grubości kilku mm, bez żadnych warstw, tylko same pola lutownicze), jego wylutowanie oraz reballing. Mało ma taka praktyka wspólnego z serwisowaniem laptopów.
Ale jeśli chodzi o samą teorię, naprawdę można się wiele dowiedzieć. Za tą cenę którą płacił mój pracodawca (~600 zł.) naprawdę warto. Jednak płacąc 100% lepiej się zastanowić czy samemu nie nabyć praktyki metodą prób i błędów oraz wyszukiwania informacji. Chyba że jesteś naprawdę zielony w temacie i pierwszy raz w życiu słyszysz o BGA (w co wątpie , wtedy można się zastanowić.
Jeśli jesteś samozatrudnionym, lub nie masz w ogóle działalności gospodarczej, to niestety musisz płacić kilka tysięcy.
Jednak ja miałem szczęście być zatrudnionym w mikroprzedsiębiorstwie (mikroprzedsiębiorstwo to bodajże od 2 o 10 osób), wysłał mnie pracodawca i wtedy szkolenia są refundowane, tak że płacisz za nie coś lekko ponad 600 zł. (Przy normalnym koszcie ponad 3000 zł.)
Rozmawiając z osobami ze szkolenia, dowiedziałem się, że oni będąc bezrobotnymi dostali skierowanie na takie szkolenie przez urząd pracy, który pokrył całkowity koszt szkolenia.
Zainteresuj się tymi kwestiami, a nuż się uda.
A co do samego szkolenia - rzeczywiście ciekawe. Ale potwierdzam, że mało praktyki. Praktyka sprowadzała się do wlutowania układu PbFree na płytkę demo (płytka grubości kilku mm, bez żadnych warstw, tylko same pola lutownicze), jego wylutowanie oraz reballing. Mało ma taka praktyka wspólnego z serwisowaniem laptopów.
Ale jeśli chodzi o samą teorię, naprawdę można się wiele dowiedzieć. Za tą cenę którą płacił mój pracodawca (~600 zł.) naprawdę warto. Jednak płacąc 100% lepiej się zastanowić czy samemu nie nabyć praktyki metodą prób i błędów oraz wyszukiwania informacji. Chyba że jesteś naprawdę zielony w temacie i pierwszy raz w życiu słyszysz o BGA (w co wątpie , wtedy można się zastanowić.
U mnie w firmie w 2006 roku był przedstawiciel handlowy z Renexu na niezobowiązującej prezentacji sprzętu lutowniczego, miał ze sobą stację do BGA Reeco i na tej stacji można było w jego obecności coś tam popróbować (wówczas miałem znikome pojęcie o używaniu stacji do BGA - niestety przedstawiciel Renex'u też, albo celowo nie chcąc udzielać darmowego szkolenia, traktował układy profilami z sufitu - wszystkie przegrzaliśmy - na bank - podgrzewacz na 100 stopni, a powietrze 500 )
Oczywiście szkoleniem tego w żadne sposób nie można nazwać, jednak jak czytam praktyczne zajęcia na szkoleniu są takie same.
Prezentacja faktycznie była darmowa i niezobowiązująca, gdyż nie było nachalnych kontaktów ze strony Renex'u gdy po dwóch tygodniach z naszej strony była decyzja, nie kupujemy.
Ostatecznie prezes urządzenie jednak zakupił, ale po roku i to z własnej inicjatywy, a nie po naciskach ze strony Renexu.
ps. mój post może i trochę nie na temat, ale traktuję go jako podpowiedź dla chcących zakupić sprzęt za kilka tysięcy, w jaki sposób można praktycznie zapoznać się z funkcjonalnością i możliwościami tegoż sprzętu przed wyłożeniem kasy.
Oczywiście szkoleniem tego w żadne sposób nie można nazwać, jednak jak czytam praktyczne zajęcia na szkoleniu są takie same.
Prezentacja faktycznie była darmowa i niezobowiązująca, gdyż nie było nachalnych kontaktów ze strony Renex'u gdy po dwóch tygodniach z naszej strony była decyzja, nie kupujemy.
Ostatecznie prezes urządzenie jednak zakupił, ale po roku i to z własnej inicjatywy, a nie po naciskach ze strony Renexu.
ps. mój post może i trochę nie na temat, ale traktuję go jako podpowiedź dla chcących zakupić sprzęt za kilka tysięcy, w jaki sposób można praktycznie zapoznać się z funkcjonalnością i możliwościami tegoż sprzętu przed wyłożeniem kasy.
kjedrocha napisał(a):... niestety przedstawiciel Renex'u też, albo celowo nie chcąc udzielać darmowego szkolenia, traktował układy profilami z sufitu - wszystkie przegrzaliśmy - na bank - podgrzewacz na 100 stopni, a powietrze 500 )
Bo to zapewne piec kwarcowy, także z nadmuchem, dlatego też ustawienie grzałki ma się nijak do temperatury płyty, która przy temp. 22 stopnie w serwisie osiąga spokojnie 150-170 stopni, to samo z profilem HA, na bezołów ustawia się profil od 220-450 stopni, co innego temperatura grzałki, a co innego temperatura płyty/układu, od tego są termopary dla pieca i HA położone na płycie i układzie.
Czy przegrzaliście to musisz wiedzieć co pokazywały termopary a nie profil

podgrzewacz jest na promienniku podczerwieni. Obecnie (po wielu próbach i błędach) w trakcie lutowania ustawiam go na 400 stopni, przez co po około 10 minutach rozgrzewa płytę do wspomnianych przez opelr 150 stopni (pomiary wykonywane badawczo bez grzania z góry powietrzem). Co do HA, to staram się, aby temperatura grzałki nie przekraczała 350 stopni (przy Pb 300)
Oczywiście biorę pod uwagę fakt, iż pomiar temperatury (zarówno grzałki, jak i promiennika może odbiegac od rzeczywistości. Termopara natomiast wnioskuję, że działa prawidłowo gdyż Pb free płynie przy jej wskazaniach w okolicy 220 stopni.
Dodam, że przy nagrzewaniu płyty samym podgrzewaczem ustawionym na 100 stopni płyta nie nagrzewa się nawet do 50 (słońce potrafi nagrza bardziej)
Oczywiście biorę pod uwagę fakt, iż pomiar temperatury (zarówno grzałki, jak i promiennika może odbiegac od rzeczywistości. Termopara natomiast wnioskuję, że działa prawidłowo gdyż Pb free płynie przy jej wskazaniach w okolicy 220 stopni.
Dodam, że przy nagrzewaniu płyty samym podgrzewaczem ustawionym na 100 stopni płyta nie nagrzewa się nawet do 50 (słońce potrafi nagrza bardziej)
Re: Szkolenie Lutowanie układów BGA Renex
przez Google Adsense [BOT] • 6 maja 2011, 12:00
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości
_______________________________Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania jakichkolwiek treści i elementów witryny bez zezwolenia.
Wszelkie opublikowane na tej stronie znaki handlowe, nazwy marek, produktów czy usług należą do ich prawnych właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.