• Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?

Zasady działu:Kliknij, aby przejrzeć zasady tego działu

  1. Tytuł wątku powinien zawierać skrócony opis problemu.
  2. Treść wątku powinna zawierać rozszerzony opis problemu oraz sformułowane pytanie.
  3. Nie jest dozwolone umieszczanie załączników w postaci kompletnych instrukcji/schematów/wsadów BIOS, ani linkowanie do tych plików, zamieszczonych na innych stronach. Dozwolone jest wyłącznie umieszczenie fragmentu instrukcji/schematu, który ułatwi autorowi diagnostykę lub naprawę sprzętu z wątku. W jednym temacie można zamieścić nie więcej, jak jedną stronę instrukcji/schematu.
  4. Nie jest dozwolone zakładanie tematu, który opisuje usterkę więcej niż jednego sprzętu. W takich przypadkach należy utworzyć osobne wątki dla każdego sprzętu.
  5. Nie jest dozwolone zakładanie tematu, mającego charakter zapytania o schemat, boardview, zdjęcia płyty, wsad BIOS lub instrukcję serwisową. Do takich zapytań służy dział ZAPYTANIA O SCHEMATY/BIOS.
To jest wątek ARCHIWALNY. Możesz odpowiedzieć w nim tylko wtedy, gdy Twój post zawiera rozwiązanie problemu (Regulamin forum p. 12.1).

#1 Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Robgie 3 marca 2010, 13:33
Witam
Pewnie każdy z was ma swoje przyzwyczajenia i sprawdzone preparaty i itp niekoniecznie chemiczne stosowane w serwisowaniu.
Ja np tak ogólnie to używam tak
PCC200 i FLU do czyszczenia druku przed i po lutowaniu
topniki różne ale ogólnie rm-223, TSF, MOB39, RF800
Izopropanol do czyszczenia zatwardziałych
no i nieśmiertelna benzyna ekstrakcyjna (tylko zapach troszkę za długo zostaje)
dodatkowo jakies cleansery itp do wanienki ultradzwiękowej.

Najbardziej by mnie interesowało czego używacie do czysczenia po lutowaniu ? lub może znacie jakieś dobre miejsce zakupu PCC lub czegos w tym typie?

Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Google Adsense [BOT] 3 marca 2010, 13:33

#2 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez eprom 3 marca 2010, 18:45
Witam,

do czyszczenia po lutowaniu używam FLU 1L, oraz cleanser IPA (izopropanol), zakupów przeważnie dokonuję w tme,

#3 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Robgie 4 marca 2010, 22:27
No panowie bez jaj tylko my dwaj ,używamy czegoś do czyszczenia? reszta co denaturatem czy wogóle?

#4 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Vogelek23 6 marca 2010, 19:10
Przed lutowaniem - izopropanol.
Po lutowaniu - często nie czyszczę, używam fluxu w płynie, który nie pozostawia żadnych śladów.
Jeśli muszę użyć fluxu w żelu (do elementów innych niż BGA), płytę czyszczę w całości w wanience ultradźwiękowej.

Kontakt PCC (LR) jest moim zdaniem zbyt drogą alternatywą dla izopropanolu.

Flux w żelu - ASA. Najtańszy na rynku (około 7-10zł).
Co ważne, trzeba go trzymać w chłodnych warunkach (np. lodówka), bo inaczej ma tendencję do krystalizacji.

#5 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Robgie 7 marca 2010, 14:35
No właśnie tani nie jest ale sprawdza się w baaardzo wielu zastosowaniach. pytanie czy izopropanol masz w takiej wersji jak pcc czy lr czy flu tzn aeorozol ze szczoteczka?

#6 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Vogelek23 7 marca 2010, 16:20
Jeśli płyta była lutowana już wcześniej, przed lutowaniem wkładam ją do wanienki ultradźwiękowej.
Jeśli do lutowania muszę użyć żelu, po lutowaniu znów kąpiel w myjce.

Przy drobnych śladach żelu lub miejscowym zatłuszczeniu palcami używam izopropanolu i ściereczek bezpyłowych, które wchłaniają tłuszcze i topniki.

Przy pracach z płytą główną bezwzględnie używam rękawiczek antystatycznych.
Po pierwsze - nie brudzę sobie rąk, po drugie - nie zostawiam tłustych śladów linii papilarnych na płycie, po trzecie - w warsztacie stosuję ochronę przed ESD.

#7 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez katar83 9 marca 2010, 00:19
Polecic z czystym sumieniem moge tylko chemie od Kestera lub Cookson Electronics. Uzywalem mnostwa roznych topnikow od francuskich przez niemieckie i chinskie i te od dwoch wczesniej wymienionych firm to jak porshe przy fiacie 126p. Ostatnio udalo mi sie kupic paczke 50 mazakow z topnikiem od Kestera za grosze ze stanow. Lutowanie z tym to czysta przyjemnosc i bez problemu mozna sciagac nawet duze uklady przy uzyciu zwyklej stacji 968. Po posmarowaniu uklad sam sie uklada idealnie na padach przy grzaniu a resztki usuwam najzwyklejszym izopropanolem. Najlepsze ze topnik jest juz ponad pol roku po terminie a bije wszystkie inne z ktorych korzystalem na glowe. Produkty obu firm mozna znalezc na eBayu lub napisac do nich maila.
Uzywam tez maty ESD, do rekawiczek jakos nie moge sie przekonac i ciagle probuje ubic jakas plyte elektrostatyka ale bez powodzenia

#8 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez ronson4 9 marca 2010, 01:16
Topnik w żelu AIM NC254 - drogi ale warty swej ceny , topnik w płynie AIM NC266-3 cena podobna do RF-800 jakość bez porównania lepsza. Do mycia oprócz izo i benzyny - ProClean i BW40 . Co do ESD - zło konieczne denerwujące rękawiczki i plączące się opaski . Uszkodzenia spowodowane efektem ESD ujawniają się najczęściej podczas eksploatacji sprzętu, w fazie naprawy lub produkcji uszkodzenie może się nie ujawnić.

#9 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Robgie 9 marca 2010, 08:15
Katar83 właśnie sprawdziłem kto jest producentem TSF i właśnie kester no i przyznam że faktycznie tym topnikiem to mi się niektóre rzeczy "same" robią.

#10 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez zhuln 9 marca 2010, 08:53
Przeprasza że się włączam, ale ta sprawa męczy mnie od dłuższego czasu. Może napiszecie jak sobie radzicie z pobielaniem cyną bardzo cienkich drucików miedzianych pokrytych lakierem. Zdrapywanie nie wchodzi w grę. Opalanie zostawia czarny osad. Może jest jakaś chemia, tak, żeby zanurzyć drucik, wyjąć i można było pobielić? Ma ktoś poradę na taki problem?

#11 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Vogelek23 9 marca 2010, 10:12
Jeśli drut jest cienki, ja po prostu bezpośrednio go cynuję dużą ilością cyny z topnikiem.
Nie zdrapuję ani nie usuwam lakieru - cyna i topnik robią to za mnie.

ronson4 napisał(a):Uszkodzenia spowodowane efektem ESD ujawniają się najczęściej podczas eksploatacji sprzętu, w fazie naprawy lub produkcji uszkodzenie może się nie ujawnić

100% racji.

#12 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Lexxo 9 marca 2010, 11:12
Witam kolegów. Ja mam problem z klejem pod układami BGA konkretnie na lenovo r61. Nie idzie niczym tego draństwa rozpuścic co za tym idzie wymiana układu może się zakończyc uszkodzniem PCB. Czy ktoś ma jakiś skuteczny, chemiczny sposób na rozpuszczenie tego kleju ?

#13 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez demonisko 9 marca 2010, 12:07
My nie korzystamy z żadnej chemii w przypadku kleju. Podgrzewamy hot'em do ok 180 stopni i delikatnie zeskrobujemy kawałkiem zaostrzonego drewienka (może być np. wykałaczka)

#14 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez katar83 9 marca 2010, 12:09
Nic z tym klejem nie poradzisz, probowalem kilku srodkow z calego swiata, ale one co najwyzej nadaja sie do telefonow komorkowych, a nie plyt glownych laptopow. Pewnie sa jakies konkretne drogie rozwiazania firm pracujacych przy BGA ale nie sa to chyba srodki dostepne dla nas. Ja zeskrobuje ile sie da kleju pod hotem, miekkim drewnianym patyczkiem.
Jesli chodzi o IBMy to jesli jest to klej pod ukladem taki czarny to odmawiam naprawy. W takim przypadku jest prawie nie mozliwe sciagniecie ukladu/resztek kleju bez zerwania padu na zewnetrznych brzegach. Jesli jest to punktowo nakladany klej to juz inna sprawa.

#15 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Robgie 9 marca 2010, 12:34
Te płyny co reklamowali do gsm niby że rozpuszczają klej itp to niestety i w gsm się nie sprawdzają , najlepsza metodą było własnie temperatura i mechaniczne usuwanie. Na początku jak wprowadzali kleje to były inne i te dało się coś tam rozpuścić teraz to lipa raczej.

#16 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Pawelbul 9 marca 2010, 14:38
Ja do rozpuszczania klejów używam preparatu do zmywania powłok lakierniczych Rem-lack kupionego w sklepie z lakierami samochodowymi. Niestety niektóre kleje wymagają kilkukrotnej aplikacji ale daje się zrobić. 0,4 l preparatu kosztuje 9zł wychodzi bardzo tanio i jest skuteczne.

#17 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Robgie 9 marca 2010, 15:41
No proszę i wątek się rozkręca , można się ciekawych rzeczy dowiedzieć. Piszcie czego z czym i jak używacie każdemu może się to przydać.

#18 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Vogelek23 9 marca 2010, 17:28
Właśnie dlatego tak ważne jest, jak i czym lutujemy.
Nie trzeba wcale nic skrobać ani podgrzewać przed wyjęciem układu.
Wystarczy odpowiednio ustawić profil grzania w stacji do BGA i układ zdejmuje się bez ryzyka oderwania padów - nawet jeśli klej jest pod układem.

Jest to kwestia doświadczeń, prób i błędów.

#19 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez eprom 9 marca 2010, 18:28
Vogelek23 napisał(a):Nie trzeba wcale nic skrobać ani podgrzewać przed wyjęciem układu.
Wystarczy odpowiednio ustawić profil grzania w stacji do BGA i układ zdejmuje się bez ryzyka oderwania padów - nawet jeśli klej jest pod układem.

Jest to kwestia doświadczeń, prób i błędów.



zgadza się, ja akurat układy które są klejone pod układem podnosze na podczerwieni (troszkę wydłużam profil) pensetą i nie zdarzyło się abym zerwał pady.

#20 Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Lexxo 10 marca 2010, 09:34
Dziękuję bardzo za szybką reakcję i wyczerpujące odpowiedzi na moje pytanie :mrgreen:


Pawelbul napisał(a):Ja do rozpuszczania klejów używam preparatu do zmywania powłok lakierniczych Rem-lack kupionego w sklepie z lakierami samochodowymi. Niestety niektóre kleje wymagają kilkukrotnej aplikacji ale daje się zrobić. 0,4 l preparatu kosztuje 9zł wychodzi bardzo tanio i jest skuteczne.



Tego sposobu jeszcze nie próbowałem brzmi zachęcająco.

Re: Chemia itp w warsztacie, czyli czego używacie co polecacie?


przez Google Adsense [BOT] 10 marca 2010, 09:34
To jest wątek ARCHIWALNY. Możesz odpowiedzieć w nim tylko wtedy, gdy Twój post zawiera rozwiązanie problemu (Regulamin forum p. 12.1).

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

_______________________________
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania jakichkolwiek treści i elementów witryny bez zezwolenia.
Wszelkie opublikowane na tej stronie znaki handlowe, nazwy marek, produktów czy usług należą do ich prawnych właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.