Witam!
Mam taką dziwną sytuację.
wyciągam dysk z laptopa i podłączam do stacjonarki na włączonym windows 10 przez sata i zgrywam dane. ( osobne zasilanie dysku)
instaluję nowy windows 10 na laptopie.
Wyjmuję dysk i podłączam do stacjonarki i zgrywam dane.
Czy wyłączę zasilanie jak zawsze. Lub cały komputer to i tak na laptopie brakuje całych katalogów!
Część jest ale wybrakowana. Jakby windows 10 stwierdzał, że to nie zostało dobrze zapisane.
Wcześniej działało mi to dobrze. Ale od jakiś paru miesięcy takie cuda się dzieją.
Czy wiecie co to może być?
Mam taką dziwną sytuację.
wyciągam dysk z laptopa i podłączam do stacjonarki na włączonym windows 10 przez sata i zgrywam dane. ( osobne zasilanie dysku)
instaluję nowy windows 10 na laptopie.
Wyjmuję dysk i podłączam do stacjonarki i zgrywam dane.
Czy wyłączę zasilanie jak zawsze. Lub cały komputer to i tak na laptopie brakuje całych katalogów!
Część jest ale wybrakowana. Jakby windows 10 stwierdzał, że to nie zostało dobrze zapisane.
Wcześniej działało mi to dobrze. Ale od jakiś paru miesięcy takie cuda się dzieją.
Czy wiecie co to może być?