Czy bierzesz pod uwagę to, że przy zakupie z Chin na kwotę powyżej $150 będziesz musiał zapłacić cło i podatek VAT? To teraz policz sobie:
$500 = około 2050zł (przy płatności PayPal trzeba się liczyć z dużo gorszym kursem)
cło = około 250zł (na podstawie ISZTAR4)
VAT 23% (z 2300zł) = około 530zł
Suma: około 2830zł
Przy powyższych wyliczeniach zakładam, że koszty wysyłki są już wliczone w cenę. Oszczędzasz (pozornie) 670zł na zakupie w porównaniu do zakupu na Allegro. Tyle tylko, że w przypadku awarii lub fabrycznej usterki maszyny, będziesz musiał odesłać ją do Chin na swój koszt (co już takie tanie nie jest - EMS do strefy C o wadze do 20kg kosztuje prawie 900zł, natomiast najtańsza paczka z zadeklarowaną wartością do 20kg to koszt 240zł). Do tego dochodzi czas przesyłki (2-4 tygodnie), czas na rozpatrzenie reklamacji (około tygodnia) i czas na odesłanie naprawionej maszyny lub zamiennika (2-4 tygodnie), co daje 1-2 miesiące przestoju w pracy. Jak już zatem pisałem, ta oszczędność 670zł jest tylko pozorna - czasami warto się zastanowić, czy nie lepiej kupić taką maszynę lokalnie, aby w razie jakichkolwiek problemów technicznych nie czekać kilku tygodni na ich rozwiązanie. Należy także wziąć pod rozwagę, że w sytuacji jakiejś usterki sprzedający w Chinach może stwierdzić, że maszyna była źle obsługiwana i usterka powstała z winy użytkownika. Kupując urządzenie lokalnie w Polsce, masz nie tylko możliwość bezpośredniej reklamacji do sprzedającego (który powinien mieć siedzibę w Polsce - na to też trzeba zwrócić uwagę, aby się nie okazało, że i tak w razie problemów będziesz musiał odesłać maszynę do Chin na własny koszt), ale i jesteś chroniony tzw. programem ochrony kupującego (w przypadku zakupów na Allegro).
Nie zawsze to, co wygląda na dużo tańsze, faktycznie jest tańsze